Wielu dantologów a także teologów, na czele Hansem Ursem von Balthasarem, widzi Dantego osadzonego mocno w całej średniowiecznej tradycji i nauce. Dostrzegamy, że Poeta, jeśli czytamy go uważnie, wyrasta wprost ze średniowiecznego świata, przynależy do niego od samej swej intelektualnej podszewki i nazywanie go pisarzem renesansowym jest nieporozumieniem. On był głęboko wierzącym katolikiem, krytycznym wobec hierarchicznego Kościoła (nawet bardzo, bo jak mówi G.R. Hocke – „nikt nie był bardziej bezlitosny dla bogów niż Homer, dla Kurii niż Dante”), a jednocześnie oddanym idei Chrystusa Zbawiciela i zbawczego przesłania, które płynie z Ewangelii oraz Kościoła pojmowanego jako Matki wszystkich narodów. Nawet, jeśli stosuje on język, metafory i środki stylistyczne, które sto lat po jego śmierci będą już zwiastowały nadejście nowej epoki, to jego literacka wyobraźnia jest zakotwiczona w samym sercu średniowiecznego świata – świata, który kochał i w którym widział potencjał wielkości, nie tracąc jednocześnie z pola widzenia jego trudności i bolączek. O Boskiej Komedii i jej znaczeniu w Teologii Politycznej Co Tydzień: Odnaleźć hermeneutyczny klucz do Dantego.